Komentarze: 14
Dziś Psycho zdecydowała nie iść do szkoły, w czym pomogła jej niewątpliwie nadchodząca choroba. W głowie karuzeka, a każdy kawałek ciała wrzeszczy, błagając o środek przeciwbólowy.. Ehh.. Nawet telewizja jest przeciwko mnie: Kreskówki do dupy.. Chyba muszę napisać do nich, żeby puszczali coś lepszego.. Powinnam się uczyć, ale skupić się nie sposób..
W celu zabicia nudy, znalazłam sobie wprost niesamowicie fajne zajęcie. Wystarczyło troszkę inwencji twórczej, czyli torebka ochronna od frytkownicy, wiecie, taka z bombelkami, które fanie strzelają :). To pstrykanie jest niesamowite :D
I tak jakoś ciepło ostatnio.. :)
dop. 14.33:
1. Wspaniała A. poraz kolejny uratowała mi życie! Dziękuję :*
2. Bąbelki sie skończyły.. :/ Wspaniałe, aczkolwiek krótkotrwałe zajęcie..