Archiwum 08 marca 2005


mar 08 2005 Tak jakoś...
Komentarze: 4

Przychodzi taki moment w życiu człowieka, że chciałby je zakończyć, przerwać. Chciałby pozamykać i pozakańczać wszystkie sprawy. Chciałby pożegnac się z wszystkimi bliskimi, przyjaciółmi, znajomymi i odejść w spokoju... I w chwili, kiedy już wszystko sobie dokładnie obmyśla orientuje się, że to wszystko na nic. Nie da sie tak. Nie da sie odejśc niepostrzeżenie. Nie da sie nie pozostawić po sobie tego, czego nie chce sie pozostawiać.... Dlaczego..?

Chyba lepiej już było, jak nie miałam netu.. A zresztą..

psycho : :