Archiwum 08 października 2003


paź 08 2003 The pain is a painter of artifictial smiles.....
Komentarze: 5

napisałam wreszcie do Niego list.. to się musi skończyć, ja do Niego nic nie czuję a on nie chce tego zobaczyć. Jak nie powiem Mu tego wprost to do niego to nie dotrze. Ale czy to nie jest tylko mój egoizm? jestem pewna, że nie chce z nim być ale boję się wysłać mu ten list.. wiem, że jak nie zrobię tego teraz to później będzie za późno.. ale czy to napewno dobra decyzja? mam czas do jutra.. dłużej nie mogę z tym zwlekać.. czuję się podle.. zupełnie tak jakbym to ja była temu wszystkiemu winna, winna tego, że On nie widzi co się dzieje..
boję się :(

psycho : :