lut 14 2004

[tematu nie będzie, bo nie chcę się powtarzać]...


Komentarze: 11

Chyba nigdy nie zrozumiem istoty tego 'święta'... I dobrze mi z tym :)

'A hundred days have made me older
Since the last time that I saw your pretty face
A thousand lies have made me colder
And I don't think I can look at this the same

All the miles that separate
Disappear now when I'm dreamin' of your face
I'm here without you baby
But you're still on my lonely mind

I think about you baby and I dream about you all the time
I'm here without you baby
But you're still with me in my dreams
And tonight, there's only you and me..'

psycho : :
BanShee
18 lutego 2004, 23:06
a ja rozumiem! dobić zdołowanych i wyciągnąć kasę z rozkochanych a reszcie...? koło krocza zwisać :)
18 lutego 2004, 21:04
buziaki:)
A.
17 lutego 2004, 10:20
ja sie nawet nie staram zrozumiec...
jubicz
17 lutego 2004, 02:38
co ja moge powiedziec? ja tu tylko pszejazdem. Jak cie nienawidze?poczekaj wszystko ci wyloze Nienawidze ciebie bardziej nizli ladu morze Nienawidze ciebie jak statku w oddali Nienawidze ciebie gdy sie wszystko wali I nienawidziec cie bede gdy bedziesz juz w niebie wiedz jednak ze tak naprawde nienawidze siebie
16 lutego 2004, 21:46
Everything I know, and anywhere I go
it gets hard but it won't take away my love...
16 lutego 2004, 18:43
no bo dobre swieto nie jest zle:)
16 lutego 2004, 02:48
święto zakochanych.może kiedys to święto polubię.chociaz trudno mi sobie to wyobrazic:)
15 lutego 2004, 15:06
Fajowy kot i fajowa ksywka! Psssycho... Pssss... Pozdrawiam:)
Magia i Miecz
15 lutego 2004, 14:28
"którego dziś mamy? 15-tego. Kochaj tak jak 14-tego. Miłość - tak. Komercja - nie." Baner na GG.
15 lutego 2004, 00:11
;) Jawnie, wysiłek godny podziwu...;) Święto jest niezłe i nawet mocno wyczuwalne, jeżeli ma się naprawdę z kim je spędzić...
14 lutego 2004, 23:02
.....- (wiem, wysililam sie)

Dodaj komentarz