gru 21 2003

Rumianek z miodem i cytryną..


Komentarze: 17

Obolały od pogowania kark, miliony świerszczy grających koncert w moich uszach, mega siniak na nodze, błędny wzrok i plakat z autografami pięciu Panów (dla których należą się wyrazy uznania za ich geniusz!), to właśnie oznaki udanego wieczoru (zajebistego!), jaki dane było mi przeżyć dzięki niezwyciężonej A. (Kochanie, w życiu Ci się chyba za to nie odwdzięczę! (nie wspominając o innych rzeczach))..

Gwoli odpoczynku kreskówki w TV, ciepły rumianek z miodem i cytryną, ciepła kołderka, szyja grubo ściśnięta szalikiem (coby mi głowa nie opadała, bo straciłam władzę nad mięśniami) i widok plakatu.. Tak.. Nie przypuszczałam, że jeden koncert może dać mi tyle szczęścia..

' Omijaj patrole, omijaj drogi złe
Gdy trzeba to uderz, gdy trzeba obroń też
Do przodu wciąż jedź, niech to będzie kredo twe
Pamiętaj takich jak Ty, na świecie coraz mniej
Easy Rider!!.. '

22.12.2003 godz. 00:20
Właśnie sie przekonałam, że najgorsze jest kichanie!! :D

psycho : :
24 grudnia 2003, 20:52
a ja dziekuje:) Ci./ Spokojnych, cieplych:)
błękitna glina
24 grudnia 2003, 14:33
Świąt zdrowych, świąt radosnych smacznych ciepłych i pachnących życzę,a sylwestra niezpomnianego i może być z pogowaniem :) Wszystkiego naj :*
nie_taka_zla
24 grudnia 2003, 14:15
Ach.........
odlotowe_ocenki
24 grudnia 2003, 09:15
blog oceniono
24 grudnia 2003, 02:56
Wesołych,radosnych i pełnych zajebistych prezentów Świąt!!!!!!
23 grudnia 2003, 23:22
Szczęśliwych Świąt kochana Psycho!! :))
23 grudnia 2003, 22:57
A ja chciałam wesołych Świąt życzyć:D
22 grudnia 2003, 22:46
tak wlasnie..zdrowko! kuruj sie kuruj...kto bedzie balwana za Ciebie lepil?
A.
22 grudnia 2003, 01:22
na zdrowie, propo kichania :]
21 grudnia 2003, 22:56
no piknie:) i takie notki chce sie czytac:)juppi (aj znam te bole szyi:) a najgorzej ubrac skarpetki:)hahah)
21 grudnia 2003, 21:58
Cieszę się, że było tak świetnie - oby więcej takich okazji :)
21 grudnia 2003, 21:40
No i teraz obie jestesmy szczesliwe po koncercie:)
21 grudnia 2003, 16:52
Czemu czasem mam wrażenie, że wszystko co najlepsze, mnie omija?:D:D:D
21 grudnia 2003, 16:37
ach jak ja lubie takie bitne wieczory ktore sie pamieta dluugo:)
BłękitnaG.
21 grudnia 2003, 16:36
I to ile szcześcia! Jak się idzie na coś co się lubi, to się wraca jak wniebowzięty.
To jak orgazm - jak krzyczał mi chłopak do ucha, na koncercie Hey,u ;)

Dodaj komentarz