believe in nothing..
Komentarze: 3
mój umys dąży do izolacji od otoczenia, powoli przejmuje wadzę nad tym, co się ze mną dzieje. nie jestem już w stanie zapanować nad emocjami, życie wymyka się spod kontroli. Dążąc do zmiany na lepsze, aby stać się przydatną spoeczeństwu, zatraciam wasną wiarę i ideologię. nie ma już mnie. zosta tylko ktoś, kogo kompletnie nie znam, nie poznaję..
A co do samej notki, to... wiesz, umiesz nazwać to, co ja czuję (a raczej może czułam). Dziękuję.
Dodaj komentarz