paź 30 2003

sell it to myself, then sell it to the world!...


Komentarze: 2

paradoks mojego stanu się powiększa, nie wiem już czego chcę. tak bardzo pragnęlam miości i szczęścia, a jak już mam je dostać odrzucam je od siebie. sama wpędzam się w stan kompletnej apatii. nie jestem już w stanie nad tym zapanować. każda próba walki z wasnymi myślami, zostaje zawsze brutalnie przerwana przez rzeczywistość codzienności. chcialabym schować się na kilka dni przed światem, nigdzie nie wychodzić i z nikim sie nie widzieć. chcialabym mieć kilka dni spokoju od szarości dnia i rutyny w którą wpadam. nie chcę taka być, a jednocześnie nie widzę innej drogi. każda kolejna myśl mnie niszczy, a jednak sama przyciągam ją do siebie na silę. chcialabym zrozumieć przynajmniej część tego wszystkiego co dzieje się w mojej gowie..

psycho : :
31 października 2003, 12:49
To ja też nie napiszę... (ale czułam).
BłękitnaG.
30 października 2003, 20:54
napisanie czuję się podobnie, zabrzmi debilnie, nie napiszę

Dodaj komentarz