gru 22 2004

Powiedzmy, że to coś w rodzaju powroTu......


Komentarze: 7

Zamknęłam się przed ludźmi (znajomymi, przyjaciółmi), bo w głowie pojawiły się chmury. Nic nie poradzę, taka już jestem.
Przepraszam...

Ale taka już ma natura, że wychodzę do ludzi tylko wtedy, kiedy świeci słońce a na niebie żadnej chmurki, która mogłaby zakłócić choć na chwilę jego ciepło. Bo po co inaczej? Lepiej obarczać innych swoimi histeriami i nakładać na nich częściową odpowiedzialność za fakt, że nie zawsze potrafię zapanować nad swoim życiem i reakcjami..? Nie pozwolę.. Nieważne. Nie lubię się zwierzać, choć robię to nagminnie. Czasem wydaje się, że to coś pomoże, chociaż tak wcale nie jest. I tym sposobem w ferworze egoistycznej chandry, odpycham się rękami i nogami od świata, znajomych, przyjaciół, nie bacząc na Ich potrzeby.

Przepraszam...

Może kiedyś uda mi się zmienić, chociaż zastanawiam się, czy naprawdę powinnam...

Przepraszam...

No ale miało nie być pesymizmu, bo w końcu powróciłam do żywych, nie..? :P Dlatego może już skończę pieprzyć i zabieram się do porządków przedświątecznych :) Ciekawe, czy zdążę :P

Marzenie życia: 7 dni w pokoju bez klamek, takim wyścielonym białymi poduszkami !!! (bez ironii, czy sarkazmu - słowo)

psycho : :
25 grudnia 2004, 17:46
moje marzenie wyglada caaaaaaałkiem ale to caaaaałiem inaczej ;) [watpie zeby sie spelnilo]
23 grudnia 2004, 22:23
Dobrze Cię tu widzieć, tylko szkoda, że w takim nastroju... Ale wierzę, że wszysko dąży ku lepszemu. Wesołych Świąt!!
outside
23 grudnia 2004, 14:59
postawa.....hmm....nie wiem jaka..ale ja zawsze wychodze do ludzi:DD bez wyjatku:)
23 grudnia 2004, 11:03
No nie bez powodu jestes \"Psycho\", nie?:) A tak naprawde, to zima robi z calego swiata taki bialy pokoj. Klamek tez nie ma... Wesolych Swiat Ci zycze, zeby nie bylo juz dola i chandry, chociaz Swieta temu sprzyjaja...
mad-ame
22 grudnia 2004, 21:38
Jest tylko jeden zasadniczy problem: w pokoju bez klamek i z białymi poduszkami nie miałabys dostepu do czegokolwiek ostrego aby obedrzeć ze skóry kradzione pomarańcze.. :P (ciesze sie, że wróciłaś :) )
22 grudnia 2004, 20:10
Ehh...życie jest cięzkie...:(Ja bym wolała gumowe ściany...Pozdrawiam:*
miniaa
22 grudnia 2004, 19:45
Naprawde masz takie marzenie??

Dodaj komentarz