sty 27 2004

No dobra, skończył się ;)


Komentarze: 9

No tak, w sumie to skończył się parę ładnych dni temu.. :) Ale chyba poprostu nie chciałam pisać.. Troszkę się zmieniło. Podjęłam pewną decyzję, której nie przytoczę tu, ze względu na jej nieprzemyślane aspekty. Może pochopna, ale mam jeszcze czas, żeby wprowadzić ją w życie.. Właściwie, to mam go coraz mniej na cokolwiek..
Sprawy w szkole pozamykane, pozostały tylko oczekiwania na upragnione ferie. Chociaż w sumie mogłabym powiedzieć, że już je mam.. Jedna lekcja dziennie - chyba nie opłaca mi się nawet przychodzić..
Pozostaje tylko napawać się samotnością (rozumianą jako siedzenie samej w domu, w ciszy i spokoju, oddając się jedynie tym najprzyjemniejszym zajęciom:) ).
I znów w moje życie wkrada się monotonia, której tak nie znoszę. Opuściły mnie już nawet wyrzuty sumienia dotyczące nieróbstwa. Na szczęście gdzieś tam daleko siedzi moje Zadośćuczynienie (wcześniej było Alibi, ale zmieniłam z wynikających z tego nieporozumień) :) No i pozostają jeszcze oczekiwania. Im bliżej, tym więcej radości i nadzieji.. Nadzieji na to, że to w co kiedyś wierzyłam istnieje naprawde, że nie były to tylko złudzenia i utopijne myśli gówniary, która wierzyła, że jest coś dobrego..
Dziś, poraz pierwszy od bardzo dawna poczułam się.. Jakoś tak..  Potrzebna, czy jakoś tak.. Jedno tak niewiele znaczące słowo może zmienić tak wiele.. :)

A, właśnie.. Przepraszam za chwilową blogową ciszę i brak komentarzy, ale miałam troszkę do przemyślenia.. I.. no w każdym razie postaram się nadrobić w możliwie jak najkrótszym czasie :)

'Think of me long enough to make a memory
Come, bless the child one more time..'

psycho : :
BanShee
01 lutego 2004, 00:36
idź na sanki, to z pewnością oderwie cię od monotonni :)
30 stycznia 2004, 20:17
tak trzeba wziasc kapiel z babelkami i na impreske:)
błękitna glina
29 stycznia 2004, 17:10
ale i tak wszyscy czasem dochodzimy do wniosku, ż nic nierobienie jest czasem (oczywiście) bardzo fajne ;)
28 stycznia 2004, 21:43
Zdecydowanie - jeżeli wszystkie sprawy pozamykane, to na pewno nie warto przychodzić. Odpoczywaj, przecież na to zasłużyłaś :)
28 stycznia 2004, 20:45
...tak, każdy tak czasem ... marazm a potem przemyślenia ..... byle prowadziły do słońca ....
A.
28 stycznia 2004, 10:08
zamknij brame przed monotonią... a dziecięcy świat gówniary jest bardzo przydatny w zlych chilach :*
Magia i Miecz
27 stycznia 2004, 22:25
Monotonia. Chyba każdego czasem dopada.Wyrzuty sumienia dotyczące nieróbstwa?? Jeju, gdybym ja miał takie wyrzuty to by mnie już chyba zgniotły:). Oczekiwanie - ja też czekam, czekam i wierze. Wiara gówniarza że kiedyś przydaży mu się coś dobrego.
27 stycznia 2004, 22:13
oplaca sie, nawet na ta jedna lekcje:)Ci mowie:) "Alibi" wprowadza w nierobstwo i monotonie, no trzeba cos z tym zrobic!/No i na pewno jestes potrzebna, dlatego uslyszalas:)bez dwoch zdan!:)No, jeszcze troszke:) I sciskam oczywiscie.
27 stycznia 2004, 20:35
czy to "potrzebna" to niewiele znaczące słowo? bardzo wiele znaczące i ważne chyba dla każdego. PS. Miło, że już jesteś :-)

Dodaj komentarz